Będzie sympatyczniej
Biuro Obsługi Mieszkańca w Michałkowicach jest miejscem często odwiedzanym przez rodziców z dziećmi. Aby w pewien sposób umilić pobyt w kolejce, pracownice z Referatu Zdrowia zaproponowały zorganizowanie kąciki dla najmłodszych na parterze budynku.
- Pomysł był jak najbardziej udany, gdyż od kilku dni jego funkcjonowania jest bezustannie zajęty przez dzieci – mówi Sylwia Ciesielska z Kancelarii Podawczej.
Zadowolenia nie ukrywają również sami rodzice, którzy spokojnie mogą załatwić swoje sprawy w urzędzie.
- człowiek niestety w urzędach spędza ostatnio wiele czasu. Nie każdy może zostawić swoją pociechę z kimś pod opieką. Wtedy dzieciaka zabieramy ze sobą, co nastarcza trochę kłopotów. Chyba, że ktoś wykaże się odrobina inicjatywy, jak to pokazali właśnie siemianowiccy urzędnicy – mówi Barbara Korczyk, mama 6-letniej Moniki.
- Dobrze że urzędnicy dostrzegają potrzeby mieszkańców i na nie reagują, tak właśnie było i w tym przypadku. – dodaje II Zastępca Prezydenta Miasta Henryk Ptasznik. – na tym polega efektywna praca. By mieć oczy szeroko otwarte i w miarę możliwości reagować.
Urzędnicy pracujący w budynku przy ul. Michałkowickiej mogą więc teraz być pewni, że w ich pracy z pewnością będzie sympatyczniej, ale przy okazji nieco głośniej. Liczą jednocześnie na wyrozumiałość w tym względzie pozostałych petentów.