" Albo i nie" w "Must be the music"
Tworzy go trzech siemianowiczan oraz jeden katowiczanin. Zespół „ Albo i nie” istnieje dopiero od dwóch lat, a już ma na swoim koncie sporo nagród. Wygrał m.in. konkurs „Kropka” w Głuchołazach, Chorzowski Festiwal Piosenki Artysty Wrażliwego oraz Festiwal „Słuchaj i patrz” w Krakowie. Teraz znalazł się w półfinale popularnego programu „Must be the music”. W najbliższą niedzielę 4 maja będziemy mogli zobaczyć jak siemianowicka kapela walczy o przejście do kolejnego etapu. Ponieważ o tym decydują nie tylko jurorzy, ale również – i to w znacznym stopniu publiczność – chłopaki zachęcają do poparcia ich poprzez oddawanie głosów.
Trzeba podkreślić, że zespół prezentuje autorskie utwory.
„ Ciągle szukamy naszej muzycznej drogi – mówi jeden z jego członków Marcin Solik, pracujący na co dzień jako terapeuta zajęciowy w Imperium Słońca – W tej chwili najbliższa nam jest muzyka akustyczna. Teksty do utworów, które sami komponujemy, pisze nam zaprzyjaźniony z kapelą kolega”
Wielokrotnie wypowiadający się na temat muzycznych programów profesjonaliści podkreślali, że zbierający zachwyty młodzi wykonawcy, są tylko odtwórcami, że kopiują tych, którzy wylansowali przeboje, że sami nie mają nic do powiedzenia od siebie. W przypadku grupy „Albo i nie” mamy do czynienia z rozwijającymi się artystami, którzy szukają swojego stylu, by podzielić się z innymi swoimi odczuciami i refleksjami.