150-lecie Fabryki Fitznerów
W ostatni czwartek w Willi Fitznera odbyła się ciekawa impreza, ściśle związana z historią naszego miasta- mianowicie 150-leciem Fabryki Fitznerów i jednocześnie z rezydencją tej zasłużonej dla grodu rodziny.
Historia obecnych zakładów Rosomak S.A. zaczyna się właściwie w 1855 roku. Wilhelm Fitzner założył wtedy mały warsztat kuźniczo-ślusarski, gdzie rozpoczął produkcję pojazdów, m.in. wozów dostawczych, bryczek i powozów. Wkrótce syn Fitznera, również Wilhelm, rozbudował warsztat. W 1869 roku uroczyście otwarto Kuźnię Kotłów "Kesselschmiede". Z jej linii produkcyjnych zjeżdżały różnego rodzaju kotły parowe, a w przemyśle chemicznym, papierniczym, do napędzania okrętów wojennych i statków handlowych. W kuźni Fitznera produkowano także specjalistyczne rury o dużych gabarytach, maszty do statków, metalowe kadzie wysokociśnieniowe, beczki, pojemniki do transportu i składowania chemikaliów. Z Siemianowic wyroby te eksportowano do: Austrii, Finlandii, Francji, Holandii, Rosji, czy Szwecji. Fabryka w tym czasie otrzymała szereg nagród m.in. Złote Medale na wystawach w Melbourne i Chicago W 1920 roku połączyła się z firmą znanego na Śląsku przemysłowca Ludwika Zieleniewskiego. Powstała w ten sposób spółka produkcyjno- handlowa "Fitzner Gamper Zieleniewski" z filią w Sosnowcu. Podstawowym asortymentem stają się kotły parowe i olejowe oraz armatura kotłowa. W 1939 roku produkcję przestawiono wyłącznie na potrzeby wojska.
Wczorajsza uroczystość w Willi Fitznera (kiedyś domu mieszkalnym tego przemysłowca, a dzisiaj domu kultury), była współorganizowana ze Stowarzyszeniem Kulturalnym Niemców Województwa Śląskiego. Kierownik Małgorzata Groniewska opowiadała historię rodu Fitznerów oraz historię fabryki. Imprezę prowadził przewodniczący Zarządu Oddziału w Katowicach Eugeniusz Nagel, był także Jerzy Śpiewok i Julia Stobrawa z koła z Siemianowic. Na sali było wielu gości także i z innych miast naszego województwa. Uczestnicy spotkania mieli okazję zobaczyć ciekawe zdjęcia dokumentujące rozwój i światową rangę tego zakładu produkującego kotły parowe, usłyszeć wiele ciekawostek z życia założyciela tej dynastii. Uzupełnieniem imprezy był występ Waldemara Świerczka z Zespołu Tirol Band oraz smaczny poczęstunek. Goście byli zachwyceni programem, pięknym miejscem i dumni, że ich rodak tak znacząco przyczynił się do rozwoju miasta i tak dobrze zapisał się w pamięci pracowników fabryki.
( Galeria zdjęć z imprezy)